Wiśnie – dżem, konfitura… Co najlepiej wybrać, gdy skończą się te domowej roboty? Prześwietliłam kilkadziesiąt wiśniowych produktów i wnikliwie przeanalizowałam ich skład. Najlepsze smakowałam, części bałam się spróbować. Znalazłam dwa świetne, parę dobrych, sporo przeciętnych i kilka takich, po które lepiej nie sięgać.

NAJLEPSZE, 100% OWOCÓW

Dwa bardzo dobre, wiśniowe produkty, które mnie przyjemnie zaskoczyły to: Łowicz 100% owoców i biedronkowa Owocowa Rapsodia 100% owoców. Oba produkty mają naprawdę przyzwoity, prosty skład: 100 g wiśni na 100 g produktu, a w roli słodzika zagęszczony sok jabłkowy. W środku jest też żelująca pektyna. I już. W smaku trochę się różnią. Łowicz 100% jest słodszy, Owocowa Rapsodia 100% jest kwaśniejsza, bliższa smakowi samej wiśni, co mi akurat bardzo odpowiada. I tu, i tu można wyjadać całe wiśnie. Produkty sprzedawane są w słoikach 220 g, Łowicz 100% w cenie około 6,99 zł za słoik, a Owocowa Rapsodia 100% w cenie 4,99 zł za słoik. Oba są w mojej lodówce. Aha! Kupiłam sama, nikt nie sponsoruje tego rankingu.

Hasło 100% owoców jest kluczowe i warto je zapamiętać, gdyż inne produkty tych marek pojawią się jeszcze w rankingu, ale już np. w kategorii Przeciętne.

KONFITURA CZY DŻEM?

Istotna jest ilość owoców. Najwięcej owoców znajdziemy w gęstych, niezżelowanych konfiturach (konfitura min. 500 g owoców na 1000 g gotowego produktu, konfitura ekstra min. 600 g owoców). W zżelowanych dżemach owoców jest znacznie mniej (dżem min. 350 g owoców, dżem ekstra min. 450 g owoców). Gdy już skończą się przetwory domowe i szukam czegoś do gofrów, to wybieram konfitury. Dżemów już w ogóle nie kupuję, bo mają za mało owoców i mi nie smakują. Po tym teście w zakupach ograniczę się tylko do tych najlepszych i dobrych konfitur.

UNIKAM

Przede wszystkim unikam zbędnych, moim zdaniem, dodatków. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć obecność wybranych regulatorów kwasowości (ustalają kwaśny smak) i substancji zagęszczających (zwiększają lepkość). Jednak już barwników, aromatów, słodzików i konserwantów w przetworach nie lubię, bo są bardzo dalekie od natury. Niestety to wszystko można znaleźć w słoikach z dżemami. Trzymam się też z daleka od syropu glukozowo-fruktozowego (w trosce o brak rubensowskich kształtów). Cukru też im mniej, tym lepiej. Idealnie jeśli jest zastąpiony sokiem owocowym.

NAJLEPSZE, DOBRE, PRAWIE DOBRE, PRZECIĘTNE, NIE WARTO… CZYLI RANKING:

Ranking przetworów wiśniowych

Tekst nie jest sponsorowany.

Fot. Flickr/bgreenlee