Myślę, że obejrzenie dobrego filmu na dużym ekranie warte jest wydania dwudziestu kilku złotych. Jednak rzadko kiedy na tej kwocie się kończy, bo multipleksy wymyślają różne sposoby, by widzowie zostawili u nich jak najwięcej pieniędzy. Co ciekawe, chociaż w ostatnich latach liczba kin w Polsce zmalała, mamy coraz więcej miejsc na widowni, więcej seansów i więcej widzów. Ceny, mam wrażenie, też są coraz wyższe.

Nie będę porównywać oferty wszystkich kin, ponieważ jest ich w Polsce ponad 450. Wycieczka po wszystkich kinach w kraju zajęła by mi ponad rok ;-). Nie będę też dzisiaj pisać o kinach studyjnych, choć je lubię i mam do nich duży sentyment. W kinach studyjnych cennik jest zazwyczaj prosty i łatwy do ogarnięcia. Co innego multipleksy, gdzie oferta jest dość zróżnicowana. W multipleksie bilet to tylko jeden z wielu wydatków, bo multi oznacza również wiele produktów, które widz kupuje przy okazji. Na naszym podwórku mamy trzy liczące się sieci multipleksów: Cinema City (Cinema City International działająca w Europie i Izraelu), Multikino (Vue Entertainment działająca w Europie, głównie w Wielkiej Brytanii i Irlandii) i Helios (Agora działająca w Polsce). I to ich gdańską ofertę tutaj prześwietlę.

Potrójny wymiar ceny biletu

Bilet do kina, to koszt oczywisty. Cena normalnego, weekendowego biletu w gdańskich multipleksach jest dość podobna. W Heliosie zapłacimy 22 zł, w Multikinie i Cinema City 23 zł. Jednak coraz więcej filmów prezentowanych jest w technologii trójwymiaru, a to już zupełnie inna cena, o ponad jedną czwartą wyższa. Sam bilet jest droższy o 3 zł, ale do tego kino doliczy nam jeszcze dodatkową opłatę 3D za okulary (3 zł). W Multikinie opłatę 3D zapłacimy za każdym razem (okulary musimy zawsze wypożyczyć od kina), a w Heliosie i Cinema City raz zakupione okulary możemy wykorzystywać wielokrotnie. O ile ich nie zgubimy lub nie zapomnimy zabrać do kina następnym razem. ;-)

Promocje, czyli gimnastyka przed seansem

W Heliosie i Cinema City promocji jest mniej, ale są prostsze i przez to warte uwagi. W Heliosie opłaca się oglądać filmy we wtorki (14 zł 2D / 16+3 zł 3D) lub przed południem (15 zł, do godz. 13.30, bez weekendów i świąt, bez 3D). W Cinema City można zaoszczędzić w środy (14 zł 2D / 17+3 zł 3D).

W Multikinie promocji jest więcej, ale są tak skomplikowane, że nawet nie będę ich tu szczegółowo opisywać. Streszczę, że głównie chodzi o to, by zareklamować partnera kina (np. producenta napojów lub słodyczy albo operatora telekomunikacyjnego), skłonić widza do zakupu jedzenia, zdobyć dane osobowe albo kolejnego fana na facebooku. By dostać tańszy bilet, trzeba się nagimnastykować – zbierać opakowania, kupony, wysyłać zgłoszenia, smsy, odbierać kody, itp. Mnie takie akcje nie przekonują.

Przedszkolaku, płać więcej

Chodząc do kina warto być dzieckiem, uczniem, studentem lub seniorem 60+. Taki status daje nam od 4 do 6 zł zniżki. W Multikinie zdziwiłam się, że bilet dla przedszkolaka jest droższy niż dla ucznia, czy studenta. Różnica to 0,50 zł, ale wizerunkowo taka polityka cenowa wygląda słabo. Nie rozumiem jej. Zwłaszcza, że to właśnie kino organizowało niedawno akcję promocyjną kierowaną do rodzin.

Ile złotych kosztuje bilet do kina?

ile_kosztuje_bilet_do_kinaDostawa przez e-mail kosztuje

To największy cennikowy absurd. W czasach popularyzacji darmowej dostawy towarów z e-sklepów, kina wpadły na pomysł by pobierać opłatę za dostarczenie biletu przez… e-mail! Nonsens w pełnym wydaniu :-). Rozbawiło mnie zwłaszcza tłumaczenie jednego z multipleksów: „(…)Rozumiemy, że może spotykać się to z rozczarowaniem ale proszę spróbować na to spojrzeć nieco inaczej: kupujecie Państwo bilet siedząc w domu/pracy/knajpie, rano/w południe/wieczorem/w nocy, bilet dostarczamy Państwu na e-mail bądź jeszcze wygodniej drogą SMS na telefon, omijają Państwa tym samym ewentualne kolejki do kasy biletowej. To doprawdy duża wygoda. (…)”. Tak odpowiada Helios na Facebooku, gdy widzowie pytają o opłatę internetową. Przy okazji ciekawostka – Helios, jako jedyny z trójki multipleksów, umożliwia publiczne umieszczanie opinii na swojej facebookowej tablicy. Czyżby Cinema City i Multikino świadomie unikały otwartej dyskusji z widzami?

Fast Food – Fast Profit

Przychody z biletów to tylko część tortu, na którym zarabiają multipleksy. Kina bardzo się starają, by skusić widzów do zakupu jedzenia. Łączą kasę biletową z barem (Helios), organizują akcje prosprzedażowe – kup batony, później dostaniesz tańszy bilet (Multikino), małych widzów zachęcają do nabycia zestawów z figurkami bohaterów (Helios, Multikino). Według badań Multikina, 38% widzów kupuje przekąski podczas każdej wizyty w kinie. Popcorn! To jest to, na czym się pięknie zarabia. O ile ceny biletów są jawne i można je sobie spokojnie porównywać, to już porównanie cenników barowych jest jak bieg przez płotki. Ani słowa o tych cenach na stronach internetowych, brak czytelnych i dobrze widocznych cenników w samych kinach. Stojąc w kolejce widzimy głównie migające obrazki, a to nie pomoże nam w porównaniu cen. Zestawy jedzenia oferowane są w cenach od 16,90 zł do 37,90 zł

Ile kosztuje popcorn w kinach Helios, Cinema City, Multikino? Patrząc na to porównanie trzeba zwrócić uwagę na różnice w wielkości opakowań. Duży popcorn w każdym kinie jest inny.

ile_kosztuje_popcorn_w_kinie

To, co? Zapraszamy rodzinę na obiad do Heliosa? ;-)

Samochodem, czy tramwajem?

Do kina zazwyczaj jadę samochodem. Parkowanie zdecydowanie najwygodniejsze jest w Heliosie. Duży, podziemny parking, do tego bezpłatny. W Multikinie parking dla klientów kina kosztuje 3 zł (trzeba pokazać bilet parkingowy w kasie kina, bo inaczej zapłacimy więcej). W budynku, gdzie jest Cinema City, znajduje się podziemny, płatny parking. Przykładowo, za postój do 2,5 godziny zapłacimy 8,50 zł. Tam lepiej wybrać się tramwajem.

Ile kosztuje randka w kinie, a ile rodzinny seans?

Para, która wybierze się do kina (samochodem, w weekend) za dwa bilety, popcorn dla dwojga i parking zapłaci: 67,90 zł (Helios), 80,40 zł (Cinema City), 75,90 zł (Multikino). Jeśli będą oglądać film trójwymiarowy dołożą jeszcze 12 zł.

Rodzinny seans w niedzielne popołudnie to spory wydatek. Rodzice z dwójką nastolatków na cztery bilety i popcorn (dwa zestawy średnie i jeden dla dwojga) i parking muszą wyłożyć: 135,70 zł (Helios), 153,40 zł (Cinema City), 151,70 zł (Multikino). Film 3D to dodatkowe 24 zł. Na tak duży wydatek wielu nie stać. Dlatego warto wybrać się do kina na film, a nie na obiad.

Mój portfel cieszy się, że nie przepadam ani za popcornem, ani za słodkimi napojami :-).

Tekst nie jest sponsorowany.

Fot. Konsumentalista.pl